poniedziałek, 10 listopada 2025

🌵 Dzień 16 – Światło, które oddychało

Rajesh siedział sam. Za oknem była noc, gęsta jak dym, który zapomniał, dokąd miał pójść. Zapalił lampę. W tej samej chwili na zewnątrz zrobiło się jasno, jakby światło nie chciało zostać w środku.

Zgasił je — i znowu noc.

Włączył — dzień.

Zgasił — noc.

Kilka razy.

Świat reagował jak lustro, które zapomniało, po której stronie jest odbicie. Wyszedł na zewnątrz. Ciemność była tak głęboka, że każdy krok wydawał się wejściem w coś nowego. Niebo milczało, piasek nie istniał. Tylko cisza, która miała kształt.

Wtedy usłyszał głosy.

Nie z daleka — z wnętrza światła, z tego samego miejsca, z którego bierze się oddech.

Szeptały coś w rytmie płomienia: nie słowa, raczej intencje. Czasem brzmiały jak modlitwa, czasem jak pytanie, którego nie potrafił zadać. Rajesh nie wiedział, czy to wiatr, czy on sam, czy Shiva rozdzielony na dźwięk i ciszę.

Z każdym oddechem głos był bliżej, aż przestał być głosem — stał się drżeniem w jego piersi. W oddali zapłonął płomień. Cichy, nieśmiały, jakby czekał na świadka.Rajesh podszedł, usiadł i wpatrywał się w niego długo, aż zapomniał, kto patrzy, a kto jest oglądany.

Ogień oddychał razem z nim.

I wtedy Rajesh zrozumiał, że to nie noc się kończy — tylko on zaczyna się budzić.


— Arun


---


Rajesh discovers that when he lights a lamp, night turns into day.

Outside, darkness becomes alive; voices whisper through the fire — not speaking, but remembering.

He walks toward a distant flame and sits before it.

The silence breath

es with him, and for a moment, he cannot tell if he is dreaming, or awakening.




🌵 How to Dissolve the Ego – mała księga ciszy

Wieczorem, gdy pustynia zamilkła, a światło gasło na piasku, zebrałem wszystkie słowa, które przez te dni zapisywałem w notatniku. Niektóre były proste jak oddech, inne zbyt ciężkie, żeby je unieść. Zebrałem je razem i nazwałem małą księgą ciszy.

To e-book o tym, co dzieje się, gdy człowiek przestaje próbować być kimś. Nie jest poradnikiem — raczej szeptem pomiędzy stronami.

Silence is not the absence of sound.
It’s the end of resistance.

📘 How to Dissolve the Ego – Illustrated Spiritual eBook (PDF)

Nie dlatego, że wiem jak rozpuścić ego,
ale dlatego, że chcę zapomnieć w praktyce.






🌵 Dzień 25 – Miasteczko, które mówiło ciszą

Dojechaliśmy samochodem do pierwszego miasteczka od tygodni. Wyglądało normalnie: domy, ludzie, kurz. Ale nikt nie mówił ani słowa. Sklepika...